
Dzięki nowemu połączeniu kolejowemu firmy Ekol, biegnącemu z Belgii do Włoch, otworzyła się droga dla transportu intermodalnego między Europą Północną a krajami Środkowego Wschodu. Przesyłki będą transportowane bez angażowania choćby jednego kierowcy i ze znaczną korzyścią dla środowiska naturalnego.
Po niedawnym intermodalnym połączeniu Budapesztu z Kolonią, firma Ekol uczyniła kolejny krok w rozwoju swojej sieci w relacji północ-południe. Nowe połączenie przebiega między Zeebrugge w Belgii a Triestem we Włoszech. Oznacza to ważny krok, jakim jest intermodalne połączenie Morza Śródziemnego i Północnego.
Pociąg będzie kursował z Triestu dwa razy w tygodniu, przewożąc różnego rodzaju jednostki transportowe: naczepy Mega, kontenery i nadwozia wymienne w relacjach między krajami Środkowego Wschodu, Turcją czy Iranem a Europą Północną: krajami Beneluksu, Francją i krajami Wysp Brytyjskich.
Oprócz usprawnienia transportu towarów między krajami Północy i Południa, ważny w obliczu niegospodarnego nieraz traktowania zasobów mineralnych i przyrodnicznych Ziemi jest też aspekt ekologiczny. Jak mówi Alaa Jennane, Engineering Business Development Director firmy Ekol, nowe połączenie umożliwi przewożenie na wspomnianych trasach „w całkowicie ekologiczny sposób bez potrzeby angażowania nawet jednego kierowcy”. Według szacunków firmy, nowy pociąg pozwoli oszczędzić 15 000 drzew miesięcznie i ilość paliwa wystarczającą na okrążenie globu 9 razy.
Ekol zapowiada plany wdrożenia w przyszłości kolejnych połączeń intermodalnych z portu EMT w Trieście, którego udziały przejął w zeszłym roku.
AM