
Choć technologia elektrycznych i autonomicznych ciężarówek znajduje się dopiero w początkowej fazie, możliwe, że po jej dopracowaniu nowe pojazdy wejdą do powszechnego użytku równie szybko, jak smartfony. A wtedy zmieni się wiele, również dla logistyki – pokazują wyniki nowego badania CBRE.
Wprowadzenie pojazdów ciężarowych nowego typu w pierwszej kolejności będzie miało wpływ na sektor transportu, pomagając ograniczyć koszty paliwa i siły roboczej, wyliczają autorzy raportu.
Ekonomizacji ulegnie jednak także czas – pojazdy autonomiczne, nieograniczone przepisami o odpoczynkach kierowców, będą mogły przewozić ładunki przez większą liczbę godzin na dobę i docierać dalej. A to wpłynie na rynek magazynowy: magazyny będą mogły być mniej liczne, mogą natomiast stać się większe, bardziej skonsolidowane i położone w bardziej odległych lokalizacjach. Ważne będzie również wytyczenie przed każdym z magazynów placów manewrowych przystosowanych do manewrowania pojazdami nowego typu.
CBRE donosi, że powyższe oszczędności czasowe i ekonomiczne będą stanowić dobre warunki do dalszego rozwoju e-commerce.
Rozwój technologii pojazdów elektrycznych i autonomicznych odciśnie tez piętno na logistyce miejskiej. Choć badanie sugeruje, że na bezzałogowe dostawy „ostatniej mili” trzeba będzie jeszcze poczekać, można oczekiwać jej stopniowej automatyzacji, która zaskutkuje w końcu autonomicznymi pojazdami, które dostarczą przesyłki do stałych miejsc odbioru lub same będą służyć jako takie mobilne punkty odbioru.
AM