
O świadomości ekologicznej polskiego przemysłu, rentowności wdrażania „zielonych rozwiązań”, a także o technologiach wykorzystywanych w obiektach Panattoni z Emilią Dębowską – dyrektorem ds. zrównoważonego rozwoju – rozmawia Dominik Jańczak – redaktor naczelny magazynu „Logistics Manager”.
Dominik Jańczak: Jak kształtuje się aktualnie świadomość ekologiczna polskiego przemysłu? Co jest kluczowym faktorem wpływającym na decyzję danej organizacji o zastosowaniu zielonych rozwiązań i technologii?
Emilia Dębowska: Cały czas rośnie świadomość ekologiczna użytkowników obiektów przemysłowych, a ostatnie dwa lata zintensyfikowały ten trend. „Eco” przestaje stanowić barierę, a zaczyna być zachętą do inwestycji. Regulacje i rosnące ceny surowców – w tym przede wszystkim energii elektrycznej i paliw – wywołane m.in. wojną na wschodzie każą coraz odważniej zerkać w stronę zielonych rozwiązań, w tym m.in. OZE. Z każdym dniem wzrostów cen energii skraca się okres zwrotu np. fotowoltaiki, która staje się powoli standardem obiektów przemysłowych. Wyraźne postawienie na zielone rozwiązania to zapewnienie stabilności swojej działalności i uniezależnienia się od wielu zewnętrznych czynników. Przy tym jest to bardzo dobra droga do realnych oszczędności.
D.J. Zieloną logistykę do niedawna trudno było pogodzić z konkurencyjnością rynkową. A przynajmniej takie było postrzeganie bycia eko w branży TSL. Aktualne wspomniane wzrosty cen mediów sprawiają jednak, że proekologiczne rozwiązania przestają być jedynie modne i regulacyjnie narzucone, a stają się coraz bardziej opłacalne. Widać to chociażby w efektach polityki „Go Earthwise with Panattoni”. Czy może Pani o nich opowiedzieć?
E.D.W swoich obiektach stosujemy m.in. liczne rozwiązania z zakresu energooszczędności, które pozwalają na ograniczenie zużycia energii nawet o 50 proc, a także zmniejszenie poboru mocy do 60 proc. Stosujemy rozwiązania wspierające wykorzystanie energii z odnawialnych źródeł, takie jak instalacje fotowoltaiczne czy pompy ciepła. Każdy z parków wyposażony jest w stacje ładowania pojazdów elektrycznych, co w przypadku segmentu obiektów City Logistics stanowi ogromną i przyszłościową wartość dla konceptu Green Logistics. Profil parków miejskich Panattoni pozwala na przeładowanie towarów do mniejszych, bardziej ekologicznych i coraz częściej elektrycznych pojazdów, ograniczając ruch np. samochodów ciężarowych w granicach miast. Cały czas zmniejszamy również zużycie wody, a redukcja sięga nawet 65 proc. względem wartości bazowych. To wszystko składa się na szereg korzyści, które są istotnym argumentem za realizowaniem zielonej logistyki właśnie z nami.
Ponadto zielone obiekty przemysłowe, wyposażone w rozwiązania z zakresu wellbeingu, to coraz częściej istotny argument dla naszych klientów jako pracodawców, szczególnie że koszty pozyskania i utrzymania wartościowego pracownika cały czas rosną. W swoich inwestycjach realizujemy dla najemców zielone strefy relaksu, siłownie plenerowe, busy pracownicze, wiaty rowerowe czy wspomniane stacje ładowania samochodów elektrycznych. Wspieramy tym samym ekologiczny transport, który staje się istotny dla coraz większej grupy pracowników.

D.J. Jednym ze środków mogących ograniczyć negatywny wpływ procesów dystrybucyjno-magazynowych na środowisko jest rozszerzanie korzystania z tak zwanej ekonomii współdzielenia. Czy jej zastosowanie w kontekście powierzchni magazynowych jest w Polsce popularne?
E.D. Ekonomia współdzielenia może objawiać się w wielu aspektach pracy obiektu przemysłowego i można byłoby się zastanowić, czy sam najem w obiekcie spekulacyjnym jako forma wykorzystywania powierzchni nie ma znamion sharing economy, która zmienia podejście do posiadania. W budynkach spekulacyjnych pracować może kilka firm, pozwalając na efektywne wykorzystanie całej powierzchni. Ponadto wiele przedsiębiorstw wykorzystuje wolną przestrzeń magazynową np. na wsparcie akcji humanitarnej czy na swoją działalność w innym obszarze. Nasza powierzchnia pozwala na elastyczne kształtowanie, dlatego klienci doskonale radzą sobie z efektywnym gospodarowaniem wolną przestrzenią.
D.J. Obiekty Panattoni już na wczesnym etapie poddawane są modelowaniu energetycznemu. Jak wygląda ten proces?
E.D. Na etapie projektowania inwestycji dokonujemy wielu analiz, przeprowadzamy modelowanie energetyczne budynków, wykorzystujemy technologię BIM (Building Information Modeling), czyli modelowania informacji o budynku. Dzięki niemu możemy stworzyć konkretny obiekt w wirtualnym świecie – poczynając od koncepcji, na oddaniu do użytku kończąc. Wirtualna inwestycja ma parametry rzeczywistego obiektu i można poddać analizie koszt, ilość materiałów, czas realizacji, wychwycić błędy w projekcie czy zaplanować budowę. Analiza efektywności realizacji dostaw prefabrykatów, którą coraz częściej stosujemy na budowach, opiera się na digitalizacji procesów logistycznych. Takie aplikacje umożliwiają organizację dostaw just in time i ich efektywne harmonogramowanie, a tym samym ograniczanie emisji CO2.
D.J. Jakie technologie i rozwiązania wykorzystane na poziomie konstrukcyjnym sprawiają, że budynki Panattoni można uznać za ekologiczne?
E.D. Przede wszystkim używamy technik modułowych, a one pozwalają dopasować się do potrzeb najemcy i jednocześnie ograniczyć wbudowany ślad węglowy. Dodatkowo korzystamy z prefabrykatów, które zdecydowanie minimalizują ilość odpadów. Kluczowe jest odpowiednie zaprojektowanie budynku pod kątem dostępu użytkowników do światła dziennego – to nie tylko znaczne ograniczenie energii, ale lepsze samopoczucie pracowników. Bardzo ważne pod tym względem jest np. odpowiednie przeszklenie części biurowych czy świetliki i pasy świetlne w częściach magazynowych, zwłaszcza ze stanowiskami pracy człowieka.
D.J. Mówi się, że okres zwrotu z inwestycji w ekologiczny magazyn waha się od 3 do 10 lat – z czego wynikają te rozbieżności i jakie obiekty mają szanse na szybsze osiągnięcie poziomu rentowności?
E.D. Tak duży rozrzut jest uzależniony od samych inwestycji i ich skali oraz czasu ich implementacji. Przykładowo system dynamicznego oświetlenia zamiast po 12 latach – jak to było jeszcze kilka lat temu – dzisiaj zwróci się po 3 latach i w połączeniu z LED daje nawet 80 proc. niższe zużycie energii w porównaniu do tradycyjnych źródeł światła. W przypadku zastosowania instalacji fotowoltaicznych czas zwrotu z inwestycji wyniesie ok. 5–7 lat przy założeniu, że budynek skonsumuje na bieżąco całość wyprodukowanej energii elektrycznej. Jednak warto zwrócić uwagę, że za chwilę ten czas może się skrócić. Dlatego inwestycja, nad której ekonomicznym sensem można było zastanawiać się w przeszłości, dzisiaj jest oczywistością i stanowi impuls do skorzystania z tego typu rozwiązań.
D.J. W jakim kierunku podążają trendy związane z zieloną logistyką? Czego możemy się spodziewać w tym kontekście w najbliższym czasie i jakie innowacje znajdują się aktualnie w opracowaniu?
E.D. Na pewno coraz popularniejsze będą rozwiązania z zakresu sztucznej inteligencji (AI), internetu rzeczy (IoT) czy robotyki i automatyki, która pozwoli usprawnić wiele powtarzalnych procesów przemysłowych lub chociażby z zakresu obsługi sprzedaży internetowej. W związku z dążeniem do zeroemisyjności coraz popularniejsza będzie usługa offsetowania emisyjności obiektów i usług, czyli rekompensaty za generowaną emisję dwutlenku węgla. Kolejnym zielonym kierunkiem jest nieustanny rozwój segmentu inwestycji City Logistics, budowanych w granicach miast, które pozwalają w ekologiczny sposób obsłużyć logistykę ostatniej mili (np. elektrycznym rowerem dostawczym czy samochodem). Coraz popularniejsza będzie również wirtualna rzeczywistość (VR) oraz rozszerzona rzeczywistość (AR), która pozwoli np. w prosty sposób uzyskać informację o towarze. Rozwijać się również będzie elektromobilność, którą już w Panattoni wspieramy na szeroką skalę – tylko w 2021 roku dostarczyliśmy 400 stacji ładowania, a w br. znacznie tę liczbę przebijemy. Urośnie także segment pojazdów autonomicznych w przypadku intralogistyki – bezzałogowe wózki widłowe przecież już od kilku lat z sukcesem pracują na terenach obiektów Panattoni.