W Polsce coraz więcej, ale też coraz bardziej jakościowo rozmawia się o automatyzacji. Inwestycje rosną jak grzyby po deszczu. Klienci są bardziej świadomi technologii, ale też własnych oczekiwań i możliwych wyzwań. Poziom dyskusji jest zupełnie inny niż jeszcze kilka lat temu. Dziś mierzą się kompetencje z kompetencjami.  Dostawca, producent czy integrator automatyki jest dla klienta sparingpartnerem w rozmowie, a później we wdrażaniu automatyzacji w logistyce.